Suncoast to wzruszająca, choć niezbyt odkrywcza opowieść o próbie stawienia czoła nieuchronnej śmierci bliskiej osoby. Film skupia się na losach nastoletniej Doris, której brat umiera na nieuleczalną chorobę. Dziewczyna zmaga się z trudną sytuacją rodzinną i własnymi problemami okresu dojrzewania. W tle wydarzeń - kontrowersyjna sprawa Terri Schiavo. Mimo obiecującego potencjału, twórcy unikają poruszenia ważnych kwestii moralnych.
Fabuła filmu Suncoast
Suncoast to debiutancki film Laury Chinn, która jest jednocześnie reżyserką i autorką scenariusza. Akcja produkcji rozgrywa się we wczesnych latach 2000. i opowiada historię rodziny, która zmaga się z nieuleczalną chorobą syna Maxa. Chłopak cierpi na guza mózgu i trafia do tytułowego ośrodka opieki paliatywnej Suncoast. Tam też codziennie odwiedza go matka Kristine oraz młodsza siostra Doris.
To właśnie perspektywa 14-letniej Doris staje się kluczowa dla całej opowieści. Dziewczyna wkracza w okres buntu i dojrzewania, zmagając się z typowymi problemami nastolatki, jednak w domu musi stawić czoła dodatkowym wyzwaniom. Kristine cały swój czas poświęca umierającemu synowi, przez co Doris czuje się niezauważona i osamotniona.
Film porusza trudny temat radzenia sobie z nieuchronnością śmierci bliskiej osoby, próbując odpowiedzieć na pytania dotyczące cienkiej granicy między życiem a umieraniem. Jednocześnie skupia się na dojrzewaniu Doris i jej próbach odnalezienia swojego miejsca w tym skomplikowanym świecie.
Bohaterowie i obsada
Najważniejszą bohaterką filmu jest Doris, grana przez debiutującą na dużym ekranie Nico Parker. Dziewczyna zmaga się z typowymi problemami okresu dojrzewania, jednak w domu musi dodatkowo stawić czoła dramatycznej chorobie brata. Jej matkę Kristine gra Laura Linney, znana m.in. z serialu "Ozark". Aktorka świetnie oddaje rozpacz i determinację kobiety walczącej o życie syna.
W obsadzie znalazł się również Woody Harrelson jako Paul, obrońca życia, który nawiązuje szczególną więź z Doris. Aktor niestety nie ma w filmie zbyt wiele do zagrania, a jego postać wydaje się zbędna dla fabuły. Drugi plan stanowi grupa stereotypowych rówieśników Doris, którzy zostali nakreśleni dość płytko.
Wątek głównej bohaterki Doris
Kluczowym wątkiem filmu jest historia Doris, która zmaga się z trudną sytuacją w domu, będąc całkowicie zaniedbywana przez matkę skupioną na chorym Maxie. Ta rola padła na barki debiutującej aktorki Nico Parker, córki Thandie Newton. Młoda aktorka poradziła sobie z zadaniem znakomicie, oddając rozterki i dylematy nastolatki.
Doris przechodzi przez typowe problemy wieku dojrzewania - bunt przeciwko matce, pierwsze fascynacje, poszukiwanie akceptacji w grupie rówieśniczej. W domu musi radzić sobie nie tylko z brakiem zainteresowania ze strony matki, ale też konfrontować się ze śmiercią brata. To wszystko sprawia, że dziewczyna dorasta szybciej niż jej rówieśnicy.
Film pokazuje, jak Doris z tygodnia na tydzień dojrzewa emocjonalnie - z buntowniczej nastolatki przeistacza się w odpowiedzialną i empatyczną młodą kobietę. Choć jej historia momentami przygnębia, daje też nadzieję, że nawet w obliczu tragedii można znaleźć w sobie siłę, by iść dalej.
Relacja Doris z matką
Jednym z kluczowych wątków jest skomplikowana relacja Doris z matką, Kristine. Kobieta jest tak pochłonięta opieką nad Maxem, że zupełnie pomija potrzeby młodszej córki. Ich konflikt narasta, gdy matka nie pozwala Doris pójść na imprezę urodzinową koleżanki.
Dopiero gdy Doris ucieka z domu, Kristine zdaje sobie sprawę, jak bardzo zaniedbała córkę. Pomiędzy kobietami dochodzi do emocjonalnej rozmowy i przełomu - matka przeprasza Doris i obiecuje jej więcej uwagi. Ta relacja, pełna bólu, ale i miłości, jest jednym z najmocniejszych punktów filmu.
Czytaj więcej: Plan emerytalny - recenzja filmu: co nowego?
Relacje rodzinne w filmie
Oprócz konfliktu Doris z matką, film pokazuje także inne relacje rodzinne bohaterów. Kristine stara się za wszelką cenę uratować syna Maxa, nie bacząc na jego cierpienie. Tymczasem Doris, choć kocha brata, widzi, że dalsze leczenie nie ma sensu.
Rodzeństwo łączy specjalna nić porozumienia - w scenie przy łóżku Max mówi Doris, że jest gotów odejść. Dziewczyna rozumie go lepiej niż ich matka. Film unaocznia, jak trudne decyzje rodzina musi podjąć w obliczu nieuleczalnej choroby bliskiej osoby.
Sposób ukazania tematu śmierci
Choć Suncoast opowiada o umieraniu, twórcy podchodzą do tego tematu delikatnie, bez epatowania cierpieniem. Sam moment śmierci Maxa nie zostaje pokazany - zamiast tego widzimy reakcję Doris, która wymownie świadczy o tym, co się stało.
Film ma melancholijny nastrój, ale pokazuje śmierć jako naturalny element życia. Twórcy unikają patosu czy taniego wzruszenia - śmierć Maxa jest przedstawiona ze spokojem i refleksją. To historia pełna bólu, ale i akceptacji nieuchronności losu.
Podsumowanie
Film Suncoast to debiut reżyserski Laury Chinn, która stworzyła poruszającą recenzja filmu o rodzinie zmagającej się z chorobą syna. Produkcja przedstawia trudny temat radzenia sobie ze śmiercią bliskiej osoby, jednocześnie skupiając się na losach Doris, nastoletniej bohaterki zmagającej się z problemami dorastania. Mimo obiecującego potencjału, twórcy nie podejmują głębszej dyskusji na kontrowersyjne tematy takie jak eutanazja, które tylko sygnalizują. Niemniej Suncoast to interesująca nowość filmowa, która z pewnością zainteresuje widzów poszukujących wzruszającego i melancholijnego kina.
Podsumowując, Suncoast to udana recenzja kameralnej historii, w której nie brakuje wiarygodnych postaci i poruszających scen. Film może nie wnosi rewolucyjnych spostrzeżeń, ale opowiada o uniwersalnych uczuciach, z którymi wiele osób może się utożsamiać. Z pewnością warto zobaczyć tę obiecującą recenzję reżyserskiego debiutu Laury Chinn.