Polska w końcu dołączyła do wyścigu o najlepsze kino superbohaterskie! Supersiostry to pierwszy poważny krok naszego kraju w stronę tego gatunku. Wyreżyserowany przez Macieja Barczewskiego film opowiada historię dwóch sióstr o niezwykłych mocach, rozdzielonych w dzieciństwie przez komunistyczne władze. Choć niektóre elementy produkcji jak efekty specjalne czy estetyka lat 90. prezentują się obiecująco, to sposób przedstawienia postaci i ich motywacji pozostawia sporo do życzenia.
Estetyka lat 90. i nostalgiczne piosenki na celowniku
Od pierwszych minut oglądania recenzji filmu supersiostry, widzowie zostają przeniesieni w świat lat 90. Twórcy produkcji z dużą pieczołowitością odtworzyli estetykę tamtych czasów, co sprawia, że film staje się nostalgiczną podróżą w przeszłość. Intensywne neony, kolorowe lokalizacje i słynne piosenki z epoki jak np. "Always on My Mind" tworzą klimatyczny nastrój, który z pewnością przypadnie do gustu fanom tamtego okresu.
Scenografie filmowe przedstawiają zarówno rozrywkową, jak i ponurą stronę ostatniej dekady XX wieku. Widzimy pokoje nastolatków wypełnione plakatami sławnych ówczesnych gwiazd muzycznych takich jak Roxette, ale też sceny przypominające o trwającej jeszcze transformacji ustrojowej Polski po upadku komunizmu. To sprawia, że świat przedstawiony w najnowszym filmie supersiostry jest wiarygodny i autentyczny, dając widzom prawdziwe uczucie przeniesienia w czasie.
Oprócz warstwy wizualnej, kolejnym aspektem trafnie oddającym ducha tamtej epoki jest ścieżka dźwiękowa. Znane przeboje lat 90. nie tylko wywołują nostalgię u starszych widzów, ale także wprowadzają młodsze pokolenie w nastrój minionych czasów. Dzięki temu recenzja filmu supersiostry sprawia, że nawet osoby, które nie doświadczyły tamtego okresu na własnej skórze, mogą poczuć jego niepowtarzalnego klimatu.
Efekty specjalne w Supersiostrach na przyzwoitym poziomie
Jednym z największych wyzwań stawianych przed twórcami supersiostry recenzja filmu było przedstawienie w wiarygodny sposób niezwykłych mocy tytułowych bohaterek. Na szczęście okazuje się, że efekty specjalne w produkcji zostały dopracowane z dużą starannością, dzięki czemu sceny z udziałem nadnaturalnych zjawisk wypadają przekonująco.
Widzowie będą pod wrażeniem zwłaszcza sekwencji z lewitującymi przedmiotami, które wyglądają bardzo realistycznie. Kreatorzy filmu supersiostry 2023 najwyraźniej przykładali dużą wagę do szczegółów, bo nawet stosunkowo prosta scena z reflektorami samochodów zaimponuje swoją dopracowaną realizacją.
Choć oczywiście efekty specjalne w hollywoodzkich superprodukcjach dysponują znacznie większym budżetem, to jednak recenzja najnowszego filmu supersiostry udowadnia, że rodzima kinematografia potrafi sprostać wyzwaniu i stworzyć przekonujące wizje niezwykłych zjawisk. Dzięki temu widzowie mogą w pełni zatracić się w opowiedzianej historii bez odrywania uwagi od niedociągnięć technicznych.
Czytaj więcej: Holenderski skandal na Eurowizji. Organizatorzy wykluczają wykonawcę
Drewniana gra aktorska i słaby scenariusz kulą produkcję

Niestety, największą słabością supersiostry film recenzja jest gra aktorska oraz scenariusz. Te dwa elementy produkcji nie dorównują poziomem warstwie wizualnej i spektakularnym efektom specjalnym, przez co potencjał całości zostaje nieco zaprzepaszczony.
- Dialogi wydają się dość prościutkie i schematyczne, niejednokrotnie ocierając się wręcz o mało wiarygodną teatralność.
- Brak dopracowania niektórych wątków fabularnych, takich jak kwestia niepełnosprawności jednej z sióstr, również rzuca się w oczy.
- Najwięcej zastrzeżeń budzą jednak kreacje aktorskie, w których często brakuje emocjonalnej głębi i autentyczności. Tylko Katarzyna Gałązka w roli głównej wychodzi z tej próby obronną ręką.
Mimo tych mankamentów, recenzja filmu supersiostry podkreśla, że produkcja wciąż pozostaje solidną rozrywką nie tylko dla fanów kina superbohaterskiego. Dzięki świetnej oprawie wizualnej i efektownym scenom akcji, widzom z pewnością nie będzie się nudzić podczas seansu. A z czasem może uda się dopracować również pozostałe aspekty, przy okazji kolejnych części przygód tytułowych sióstr?