Cześć! Reżyser Josh Cooley, znany z pracy nad filmem Toy Story 4, zdradził kilka intrygujących szczegółów na temat nowej animacji Transformers: Początek. Jego słowa rzucają nowe światło na to, dla kogo stworzony został ten film i jaka będzie jego fabuła. Cooley obiecuje, że animacja ma szansę stać się początkiem nowej trylogii w kultowym uniwersum Transformers.
Transformers: Początek - dla kogo powstał film?
Kiedy zobaczyliśmy pierwszy zwiastun filmu animowanego Transformers: Początek, wielu fanów zastanawiało się, czy lekka, komediowa konwencja oznacza, że produkcja ta skierowana jest głównie do młodszych widzów. Reżyser Josh Cooley, który wcześniej pracował nad Toy Story 4, zdradził kilka istotnych informacji na temat tego, komu dedykowany jest ten film animowany.
Cooley podkreślił, że Transformers: Początek ma być filmem dla dzieci, ale również dla starszych fanów serii. Jego celem było stworzenie produkcji, którą będą mogli obejrzeć wszyscy - zarówno osoby dorastające przy oryginalnej kreskówce, jak i całe rodziny mogące razem przeżywać tę opowieść na wielkim ekranie.
Reżyser zaznaczył, że chociaż zwiastun może wprowadzać w błąd co do lekkiego tonu animacji, rzeczywista historia ma bardzo poważne stawki, których zwiastun nawet nie sugerował. Widzowie dowiedzą się o nich z kolejnych materiałów promocyjnych.
Tajemnice i nowe informacje o fabule animacji
Josh Cooley ujawnił także kilka intrygujących szczegółów dotyczących samej fabuły Transformers: Początek. Chociaż zwiastun pokazał pewne zagrożenia i potencjalnego czarnego charaktera, reżyser wyjaśnił, że prawdziwym złem w tej historii będzie to, co doprowadzi do legendarnego konfliktu pomiędzy Orionem (przyszłym Optimusem) a D-16 (przyszłym Megatronem).
- Relacja między tymi dwiema postaciami ma być kluczowym elementem fabuły, stawką najważniejszą niezależnie od innych zagrożeń.
- Jak przyznał Cooley: "To jest konkretnie historia o Orionie i D-16".
Reżyser dodał też, że zagrożenie, które pojawi się w filmie, będzie jedynie drugorzędnym czarnym charakterem w porównaniu z siłą napędzającą konflikt między głównymi bohaterami.
Czytaj więcej: Ta zmiana zadłuży przemysł na Dekady. Oto, co stoi na przeszkodzie
Relacja Oriona i D-16 kluczem całej historii
Cooley uważa, że Transformers: Początek może być początkiem nowej trylogii w kultowym uniwersum Transformers. Jak sam stwierdził, w fabule animacji znajdują się elementy prowadzące do kolejnych opowieści, ponieważ historia ta jest osadzona w kanonie serii.
Dla twórcy najistotniejszym aspektem jest jednak relacja między Orionem a D-16 i jej rozwój sprawiający, że w końcu staną się oni znani jako Optimus Prime i Megatron. To ich więź i to, co ją rozdzieli, ma być prawdziwą stawką całego filmu.
- Reżyser jest zdania, że bez względu na to, jacy inni bohaterowie się pojawią, to właśnie związek Oriona z D-16 będzie najważniejszy.
- Cooley chce, aby widzowie przeżyli tę historię na nowo, poznając genezę ich kultowego konfliktu.
Transformers: Początek zadebiutuje w polskich kinach 14 września 2024 roku. Jeśli Josh Cooley zrealizuje swoje zamierzenia, możemy być świadkami narodzin nowej, wyczekiwanej przez fanów trylogii w tym wszechświecie.