Venom 3 - przewidywania fanów dotyczące złoczyńcy!

Venom 3 - przewidywania fanów dotyczące złoczyńcy!
Autor Sylwia Kowalska
Sylwia Kowalska11 stycznia 2024 | 5 min

Venom 3 - przewidywania fanów dotyczące złoczyńcy! Trzecia część przygód Eddie'ego Brocka i jego symbionta Venoma zapowiada się niezwykle ekscytująco. Choć na razie niewiele wiadomo na temat fabuły, to logo filmu ujawnione przez Sony podczas targów CES 2024 wywołało istną burzę spekulacji wśród fanów. Czerwień w designie zdaniem wielu odbiorców może wskazywać, że tym razem przeciwnikiem Venoma będzie symbiont trzeciej generacji - Toxin. Czy faktycznie zobaczymy nowego antybohatera z uniwersum Marvela? Przekonajmy się!

Venom 3 ujawnia złoczyńcę?

Wyczekiwana przez fanów Venom 3 wzbudza ogromne emocje już na długo przed premierą. Podczas targów CES 2024 Sony zaprezentowało pierwsze logo filmu. Choć na pierwszy rzut oka wygląd loga niewiele mówi o fabule, fani dostrzegli w nim pewien znaczący szczegół.

Otóż czerwień w logo według wielu widzów może wskazywać, że tym razem przeciwnikiem Venoma będzie kolejny symbiont - Toxin. To postać bezpośrednio powiązana z poprzednim złoczyńcą Carnage'em, który zginął w drugiej części serii.

Toxin - nowy przeciwnik w filmie?

Kim jest Toxin i dlaczego fani upatrują w nim głównego wroga Eddie'ego Brocka? Otóż Toxin to symbiont trzeciej generacji - został zrodzony przez Carnage'a w komiksach Marvela. W świecie tych postaci byłaby to więc naturalna kolej rzeczy.

Poza tym już w poprzedniej części - Venom 2: Carnage - pojawił się easter egg związany z Toxinem. W pewnej scenie detektyw Mulligan, który był pierwszym "gospodarzem" Toxina w komiksach, widzimy z symbiontem w oczach. To mogła być wskazówka na przyszłość.

Easter eggi wskazujące na Toxina

Oprócz tej sceny z Mulliganem był też inny smaczek dla fanów. Detektyw wspomina o "potworach" w liczbie mnogiej. Może to oznaczać, że pojawi się kolejny symbiont?

Twórcy lubią takie nawiązania do komiksów i z pewnością rozbudzają one apetyt fanów na więcej. Dlatego wiele osób upatruje w Toxinie naturalnego kandydata na nowego wroga Venoma.

Byłby to też hołd dla Gene'a Colana, twórcy Venoma w komiksach, który zmarł niedawno. Toxin był jedną z jego ostatnich postaci stworzonych dla Marvela.

Naturalna kolej rzeczy po Carnage'u

Dlaczego akurat Toxin? Przede wszystkim dlatego, że jest on kolejnym ogniwem "drzewa genealogicznego" symbiontów. Venom był pierwszy, potem zrodził Carnage'a, a ten stworzył Toxina.

To sprawia, że fabularnie byłoby to logiczne posunięcie po śmierci Cletusa Kasady'ego. Poza tym sam Toxin jest równie potężny i groźny co poprzednicy, więc mógłby stanowić godnego przeciwnika.

Venom (pierwszy symbiont) → zrodził → Carnage
Carnage → zrodził → Toxin

Komiksowe pochodzenie Toxina

Warto przyjrzeć się bliżej genezie Toxina w komiksach Marvela. Tam jego historia jest dość skomplikowana. Początkowo był on więźniem Ravencroft, a jego "gospodarzem" został detektyw Mulligan. Jednak ich relacja nie układała się dobrze.

W późniejszych komiksach Toxin trafił do FBI, a jego nowym "nosicielem" był Patrick Mulligan. Wspólnie walczyli z przestępczością, choć często mieli trudny charakter. Ostatecznie Patrick poświęcił swoje życie, ratując syna przed symbiontem.

Czytaj więcej: Kapitan ameryka 4 - wyciek zestawu lego. walka z tym olbrzymem?

Toxin kontra Venom - kto silniejszy?

Warto zauważyć, że moc Toxina dorównuje, a nawet przewyższa umiejętności Venoma oraz Carnage'a. Dzieje się tak, ponieważ symbiont ten dziedziczy cechy poprzedników, ale też zyskuje własne, unikalne moce.

Komiksy pokazują, że walka Venoma z Toxinem byłaby więc niezwykle wyrównana i widowiskowa. Obaj dysponują ogromną siłą, zwinnością, umiejętnością tworzenia pocisków z siebie oraz szybką regeneracją ran.

Gdyby faktycznie twórcy zdecydowali się na wprowadzenie Toxina, moglibyśmy liczyć na epicki pojedynek tych symbiontów. A kto ostatecznie zwyciężyłby? Wszystko w rękach scenarzystów...

  • Toxin posiada moc Venoma i Carnage'a
  • Jest symbiontem trzeciej generacji

Podsumowanie

Venom 3 - przewidywania fanów dotyczące złoczyńcy!

Artykuł omawia liczne teorie i spekulacje fanów na temat fabuły oczekiwanego filmu Venom 3. Punktem wyjścia jest logo produkcji zaprezentowane przez Sony, które dla wielu widzów sugeruje pojawienie się nowego złoczyńcy - symbionta Toxina. W tekście przybliżono jego komiksową genezę i powiązania z Carnage'em, poprzednim wrogiem Venoma.

Przedstawiono możliwe tropy prowadzące do Toxina, które pojawiły się już w poprzedniej części serii. Omówiono też, jak wpisywałby się on fabularnie w tok wydarzeń po śmierci Carnage'a. Podkreślono, że walka Venoma z Toxinem mogłaby być widowiskowym starciem titanskich mocy.

Tekst analizuje również szersze implikacje wyboru Toxina na złoczyńcę filmu. Byłby to hołd dla zmarłego Gene'a Colana, stwórcy Venoma, który stworzył tę postać. Całość podsumowuje dotychczas zebrane poszlaki oraz ocenia szanse na pojawienie się Toxina w trzeciej części kinowych przygód Venoma.

Materiał stanowi ciekawe zestawienie teorii fanowskich na temat jednej z najbardziej wyczekiwanych superprodukcji nadchodzących miesięcy. Dla widzów śledzących tę serię może być interesującą lekturą budzącą apetyt na więcej informacji o fabule filmu.

5 Podobnych Artykułów

  1. 10 kontrowersyjnych filmów, które wywołały burzę w świecie kinematografii
  2. Ta niepozorna historia skrywa więcej niż się wydaje. Jedna krew - niezwykła recenzja
  3. Nowy zwiastun filmu z Adamem Sandlerem, w którym astronauci podróżują po układzie słonecznym
  4. Celebrytka - zabawna nowa komedia z 2023 roku. Recenzja
  5. Gwiezdne wojny część III zemsta sithów dlaczego obi wan zostawił anakina na Mustafar producent zdradza prawdę
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Sylwia Kowalska
Sylwia Kowalska

Witajcie w moim kolorowym świecie filmowych emocji! Jestem prawdziwą cinéphile, uwielbiam zanurzać się w krainach wyobraźni reżyserów, odkrywać nowe światy na ekranie. Na moim blogu podzielę się z Wami moimi niebanalnymi spostrzeżeniami o kinie, rzucając światło na subtelną grę aktorów i głębię fabuły. Przygotujcie się na uczucia, bo razem przemierzamy klisze i arthouse'owe klejnoty!

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły